Dawno nie grałem….W natłoku pracy, koncertów i innych zajęć aż złapałem się za głowę, że tak mało sięgam po gitarę. I pora było to nadrobić. Tak więc postanowiłem, że wezmę na warsztat pomysł, który już kiedyś był u mnie na kanale YouTube.
Tylko, że wtedy była to surówka, jazda na setkę i po prostu przelanie na struny myśli, która pojawiła pod wpływem weny. Teraz jest to już bardziej rozbudowane, co nie zmienia faktu, że również nagrywane na setkę. Trochę grzmiało kiedy nagrywałem więc…Winter Storm!
Zostaw Komentarz